SNM

Zmiana siedziby SNM2023-10-29

więcej »

Wielkie podziękowania dla Pani Haliny2023-07-11

więcej »

Zmarł Zbigniew Ciechan2021-02-03

więcej »

zobacz wszystkie aktualności

Newsletter

Podaj nam swój e-mail, jeśli chcesz otrzymywać aktualności

Wychowanie Muzyczne » Czytelnia » Jedyne takie muzeum w Europie

Jedyne takie muzeum w Europie

Autor: Janusz Nowosad

 

W 2017 roku w centrum Kielc powstało jedyne w Europie (być może i na świecie) Muzeum Laurensa Hammonda[1], wynalazcy legendarnych organów elektrycznych, które w zamyśle samego konstruktora miały być wykorzystane w muzyce sakralnej, ale wielką karierę zrobiły w muzyce rozrywkowej i jazzowej. W muzealnej ekspozycji oprócz organów znajdują się także inne wynalazki L. Hammonda, m.in. zegary i stół brydżowy do rozdawania kart. Właścicielem wszystkich muzealnych eksponatów organowych (ok. 100 egzemplarzy) jest muzyk i wielbiciel brzmienia hammondowskiego Paweł Wawrzeńczyk, a dyrektorem muzeum Maciej Obara − także pasjonat tego instrumentu. W kolekcji muzeum znajdują się przede wszystkim typy i modele organów analogowych (bazujące na lampach i tranzystorach) z lat 1935−1975, nieistniejącej już firmy Hammond Organ Company mieszczącej się w Chicago (USA), która produkowała organy w trzech typach:

Spinet: 2 klawiatury ręczne, tzw. manuały, po 44 klawisze i klawiatura nożna, tzw. pedał basowy, z 13 pedałami,

Console: 2 manuały po 61 klawiszy i klawiatura nożna z 25 pedałami, 

Concert: 2 manuały po 61 klawiszy i klawiatura nożna z 32 pedałami.

 

 

W muzeum znajdują się prawie wszystkie modele analogowe, są w nim m.in. pierwszy model Hammond A produkowany w latach 1935−1938, model Hammond G (1941−1944) produkowany na zamówienie rządu Stanów Zjednoczonych, do dziś spotykany w kaplicach i kościołach, potężny wagowo Hammond RT-3 (1955−1973) mający swoje miejsce w studiach radiowych, Hammond M (1948−1964) przeznaczony do muzykowania domowego, Hammond L-100 (1961−1972) bardzo popularny w zespołach rockowych lat 60. i 70. XX w., Hammond B-3 (1955−1975) zwany Rolls-Royce’em wśród elektrycznych organów muzyki jazzowej (ulubiony model Jimmy’ego Smitha) i o nieziemskim wyglądzie Hammond X-66 (1965−1972) i X-77 (1967−1975).   

 

Muzeum posiada też egzemplarze organów Hammonda w technologii LSI (Large Scale Integration – układ scalony), która pozwoliła na zmniejszenie ciężaru instrumentu i jego cenę. W ekspozycji znajduje się model Hammond B-3, który został zastąpiony przez Hammonda B-3000 i pierwszymi organami z automatyczną perkusją (zwykle było 16 rytmów) i z synchronizowanym z nim akompaniamentem akordowym − namiastka późniejszego keyboardu – podobnie jak w wielu jego modelach w wydzielonej strefie dźwięków jednym palcem, przyciskając jeden klawisz, wybierało się akord dur, dwa klawisze – moll, akordy septymowe uzyskiwało się, wybierając trzy klawisze. Posiadały one zestaw nagłaśniający (wzmacniacz i głośniki, niektóre typu Leslie), np. Hammond Aurora. Jednym słowem organy tego typu stanowiły cały zespół muzyczny i zwykle były przeznaczone do edukacyjnej i komercyjnej gry. Można je było często spotkać w domach, szkołach, klubach, często przygrywały do tańca, akompaniowały wokalistom. 

 

Jak wiadomo piękne, charakterystyczne brzmienie organów Hammonda w dużej mierze zależy od wirujących głośników Leslie[2], muzeum posiada kultowy system Leslie 122, który można posłuchać i obejrzeć „od kuchni” po zdjęciu drewnianej obudowy. 

 

W 1991 roku doszło do fuzji Hammond Organ Company z japońską firmą Suzuki i przeniesienie produkcji z USA do Japonii. W efekcie pojawiła się na rynku sygnowana przez firmę Hammond-Suzuki[3] cyfrowa replika modelu B-3 oznaczona dodatkową literą X, a także cyfrowy moduł dźwiękowy XM-1 zachowujący dawne brzmienie i otwierający nowe możliwości, jakie niesie ze sobą technologia MIDI. Wymienione wyżej modele organów Hammonda są w ekspozycji muzeum.

 

 

Należy zaznaczyć, że prawie wszystkie organy w muzeum są sprawne i zwiedzający może do nich usiąść i zaprezentować swoje możliwości muzyczne, a po chwili znajdzie się przy nim grupa słuchająca jego gry; jeśli sobie tego nie życzy, może przełączyć się na słuchawki. Natomiast gdy ktoś nie umie grać, może posłuchać przewodnika, który oprócz tego, że zna całą historię organów, to jeszcze zaprezentuje ich brzmienie, wykonując znane utwory; można też na ekranie wielkiego telebimu zobaczyć i usłyszeć grę jednego z najwybitniejszych organistów Jimmy’ego Smitha w utworze The Cat, słynny koncert telewizyjny z 1972 roku Rhodi Scott i oczywiście A Whiter Shade of Pale zespołu Procol Harum.

 

W muzeum znajduje się też sala koncertowa im. Andrzeja Zielińskiego, gdzie systematycznie odbywają się koncerty na organach Hammonda; swoje wirtuozowskie umiejętności prezentowało tu wielu znanych muzyków i zespołów z Polski i zagranicy, m.in. Wojciech Karolak, Thijs van Leer, zespoły No Name, Atomic Rooster czy bracia Zielińscy z zespołu Skaldowie. Sala także wykorzystywana jest do przeróżnych festiwali, przeglądów, konkursów organizowanych przez instytucje oświatowe i kulturalne dla dzieci i młodzieży szkolnej, np. konkursów chórów a cappella czy przeglądów szkolnych zespołów muzycznych. Muzeum ma też swoją bibliotekę, gdzie znajduje się wiele pozycji nutowych, m.in. Pięć utworów na organy elektryczne kompozycji Krzysztofa Sadowskiego, książkowych, m.in. The Hammond organ. Beauty in the B Marka Vaila oraz praca magisterska autora tekstu na temat: Wykorzystanie organów Hammonda model Aurora 8222 w pracy z dziecięcym zespołem piosenki i ruchu.

 

 

W muzeum znajduje się jeszcze wiele innych atrakcji dla zwiedzających, ale najlepiej jest wybrać się osobiście do Kielc, by je usłyszeć i zobaczyć. Będąc tam, grając na tamtejszych instrumentach, ułożyłem utwór Nostalgia, przeznaczony do wykonania na organach typu spinet. Utwór zgodnie z tradycją zapisałem na trzech pięcioliniach: na pierwszej zapisany jest temat melodii i improwizacja, grana na górnym manuale; na drugiej są akordy grane na dolnym manuale; na pięciolinii w kluczu F zapisana jest linia basu, tzw. walking bas („spacerujący bas”) grana na klawiaturze nożnej w zakresie oktawy (takie są możliwości instrumentu). W utworze nie określam rejestratury (wybranych brzmień organów), pozostawiam to do uznania grającego. Instrument posiada także pedał ekspresyjny (głośności), głośniki i wzmacniacz, co pozwala na jego pełną regulację dynamiki. Utwór dedykuję wszystkim początkującym adeptom gry na organach, w tym gorąco namawiam, aby były to autentyczne lub repliki organów Hammonda[4].

 

 

 

Nostalgia I

Nostalgia II

Nostalgia III

 

 

 

 


[1] Muzeum Laurensa Hammonda mieści się przy ulicy Generała Tadeusza Kościuszki 13 w  Kielcach i  jest czynne od wtorku do niedzieli, w czasie letnim od 9.00 do 17.00, w czasie zimowym od 8.00 do 17.00; rezerwacja telefoniczna: 515 335 852 lub 690 450 644.

 

[2] Patrz: J. Nowosad,  Od Hammonda przez MIDI do VST, „Wychowanie Muzyczne” 2012, nr 1, s.  23−36.

 

[3] Więcej informacji można znaleźć na stronie www.hammond.pl.

 

[4] Nuty utworu Nostalgia w kilku wersjach o różnym stopniu trudności zamieszczamy obok tekstu. Zapraszamy do zapoznania się z nimi.

Zamieszczone zdjęcia pochodzą ze strony: https://www.urloplandia.pl/o/muzeum-hammonda-atrakcje-kielce-205438